www.exoticcars.pl - „Subaru Forester 2.5XT Comfort”
21 grudzień 2009
(Subaru Forester 2.5XT Comfort)
Żona nie pozwala Ci kupić Imprezy WRX? Nie martw się, na bardziej rodzinnego SUV-a na pewno się zgodzi. (…)
(…) Przed projektantami nowego modelu postawiono więc nie lada wyzwanie - zachowując cechy poprzednika mieli stworzyć samochód przyjazny nie tylko kierowcy, ale i jego rodzinie. (…)
(…) Koniec z przestronnością, która mogłaby zadowolić jedynie Danny'ego DeVito. Od teraz posiadacze Foresterów w rozmowie z właścicielami Hond CRV czy Mitsubishi Outlanderów nie będą już musieli czerwienić się ze wstydu na dźwięk wyrażeń "miejsce na nogi" czy "swoboda ruchów". (…)
(…) W obliczu rozrośnięcia się masy blaszanej we wszystkich kierunkach, zachowanie charakteru poprzednika wymagało od konstruktorów kilku sztuczek, choć na pewno nie takich, które zawstydziłyby Davida Copperfielda. Przejęta od aktualnej Imprezy nowa płyta podłogowa jest sztywniejsza, lepiej rozprowadza energię podczas zderzenia i pozwala zaoszczędzić 20 kg na masie. Z kolei zwiększony rozstaw kół (o 35 mm z przodu i 45 mm z tyłu) oraz umieszczony o 10 mm niżej silnik mają rekompensować dodatkowe centymetry w wysokości nadwozia. (…)
(…) Wydawać by się więc mogło, że Forester ma po swojej stronie wystarczającą ilość atrybutów, którymi może kusić nie tylko mężczyzn, ale i kobiety. Jego wnętrze jest na tyle obszerne, aby pomieścić gromadkę dzieciaków, przedświąteczne zakupy i pachnącą lasem choinkę. Jednocześnie zostało ono zamknięte w wymiarach nie powodujących siwienia włosów podczas manewrowania w mieście czy parkowania pod galerią handlową. W praktyce jednak trudno oczekiwać, żeby samochód ten mógł zauroczyć płeć piękną. (…)
(…) Liczy się tylko to, że Forester przy akompaniamencie lekko przytłumionego, boxerowego bulgotu, przyspiesza jak oszalały. I robi to wcale nie gorzej niż Impreza WRX. Nie ma tu może tego wrażenia naginania czasoprzestrzeni, jak w mocniejszym o 35 KM i lżejszym o ponad 100 kg WRX-ie. Moc jest rozwijana płynniej i bardziej liniowo, ale równocześnie w żadnym stopniu nie jest pozbawiona charakteru turbo benzyny. I w dodatku jedziemy przecież mało prowokacyjnym SUV-em, który od 150-konnego diesla różni się jedynie brakiem niewielkiego znaczka na tylnej klapie. (…)