Partnerzy

        „Technika ma znaczenie”

        18 grudnia , 2009
        Motor - „Technika ma znaczenie”
        Nr 45, 2 listopad 2009
        (Subaru Legacy Kombi 2.0D)


        Autor: Marcin Kolonowski

        (…)Niemal doskonały

        Pierwszy samochodowy silnik Diesla w układzie bokser okazał się strzałem dziesiątkę. Konstruktorom udało się praktycznie wyeliminować wibracje i maksymalnie zbliżyć charakterystykę pracy do jednostek benzynowych. Przyspieszając ostro ze startu zatrzymanego, nie mamy tu wrażenia, że silnikowi brakuje obrotów – jak większości diesli.


        Nasze pomiary wykazały, że obietnice producenta co do osiągów wcale nie są składane na wyrost. Mimo że katalogowe przyspieszenie do 100km/h wynosi 9,6, udało się nam w kilku kolejnych próbach uzyskać doskonały wynik 9,1 s. Wyniki elastyczności również są imponujące: dynamiką Legacy 2.0D zawstydzi niejednego „benzyniaka”. Prawdziwa przepaść pojawia się jednak na mokrej lub zaśnieżonej nawierzchni: tu problem buksowania kół praktycznie nie istnieje.


        Dowodem wysokiego kunsztu inżynierów z Fuji Heavy Industries są wyniki zużycia paliwa uzyskiwane w tym modelu. To ważące półtorej tony auto z pochłaniającym energię napędem na cztery koła w ruchu miejskim zużywało zwykle około 7 l/100km. To nawet mniej, niż podaje producent (7,9 l/100km)!


        To się przydaje

        Czy w cywilizowanej Europie komukolwiek potrzebny jest napęd 4x4? Wszelkie rozważania na ten temat nie mają sensu, dopóki nie sprawdzi się w praktyce, jak zachowuje się na drodze auto z „prawdziwym” napędem na cztery koła. Klasyczny centralny mechanizm różnicowy z układem samoblokującym jest wprawdzie droższy, cięższy, teoretycznie ma większe straty wewnętrzne niż np. Haldex, ale w działaniu nie ma sobie równych. Jego największą zaletą jest bezzwłoczna odpowiedź na zmianę warunków jazdy: tu przejazd z asfaltu na śnieg w trakcie szybko pokonywanego zakrętu daje zawsze przewidywalną reakcję. Nawet najbardziej wymyślne zawieszenia wielowahaczowe i opony z górnej półki nie dadzą tego, co oferuje napęd na cztery koła. Na śliskim asfalcie ruszamy „z kopyta”, bez najmniejszych objawów poślizgu. W zdradliwych zakrętach (np. na estakadach, gdzie temperatura asfaltu jest często dużo niższa) auto wykazuje pełną neutralność i pozostaje posłuszne ruchom kierownicy.


        Niewielu konkurentów

        W kategorii doskonałości technicznej Legacy stawia poprzeczkę bardzo wysoko. To bezpieczny, dynamiczny i jednocześnie oszczędny samochód. Wytwarzany jest w Japonii, co dla wielu oznacza rękojmię ważniejszą niż 3-letnia gwarancja. Cena wynosząca 150 tys. zł jest spora, ale trzeba przyznać, że konkurencja nie ma tu zbyt wiele do powiedzenia. Jeżeli nawet znajdziemy tańsze auto, to napęd rzadko kiedy dorównuje temu z Subaru. (…)